O północy 31 stycznia 2020 Wielka Brytania opuściła Unię Europejską. Brexit spowodował zmiany w zasadach importu aut z Anglii, proces ten jednakże cały czas jest możliwy. Dodatkowe formalności, które pojawiły się w związku nową sytuacją prawną częściej skłaniają nabywców do korzystania z usług firm pośredniczących w tych transakcjach, gdyż ich doświadczenie gwarantuje powodzenie i pomyślny finał przedsięwzięcia.
O czym jednak należy pamiętać gdy wymarzony samochód z Anglii dotrze do Polski i będziemy chcieli zarejestrować go w naszym kraju? Kilka lat temu zniesiono przepis nakazujący przeróbkę położenia kierownicy i jej ponowny montaż po lewej stronie. To bardzo duże ułatwienie, które znacznie zmniejsza koszty adaptacji auta do polskich warunków. Do obowiązkowych modyfikacji trzeba jednak wymiana prędkościomierza, który w oryginale odmierza brytyjskie mile. Poprawić powinno się także przednie reflektory, ażeby podczas jazdy nie gorzej widoczna była prawa strona drogi. Modyfikacji ulec musi też umiejscowienie światła przeciwmgłowego, które będzie musiało odnaleźć się po lewej stronie. Nie można także zapomnieć o wymienieniu wkładów w lusterkach zewnętrznych, co wiąże się z dostosowaniem auta z Ogromnej Brytanii do ruchu prawostronnego.
Zdecydowanym liderem pośród państw z których Polscy obywatele importują używane samochody są Niemcy. Samochodu, które docierają do nas z wysp to głównie modele produkcji niemieckiej, rzadziej francuskie i te pochodzące ze Stanów Zjednoczonych. Do najpopularniejszych brytyjskich marek trzeba w Polsce Land Rover, którym jeździł sam James Bond.
Sprawdź również informacje na stronie: samochody dostawcze z wielkiej brytanii.